A teraz coś mniamniuśnego dla oczków... z pozdrowieniami dla Pana...
A to je ja... patrzący w otchłań mroków niepamięci... Patrząc na ten piękny ogród mojej Pani Matki przypominają mi się chwile spędzone z Panem i Państwem na zielonych połaciach owej parceli. Ileż tu myszek i innych stworzeń, które w podzięce przynoszę pod drzwi domu mego ukochanego Obolonka.
Och... Och... Jaki piękny dzień, w sam raz na małe niach niach k.c. z moim Panem. Gdzie jesteś Panie... Ja tak czekam i czekam... no...
Made by Jan
Za złamanie praw autorskich podrapię, lub zabiję patykiem!!
Przepraszam za czcionkę, ale drapana jest moim pazurkiem