To on sprawia, ¿e uœmiech na mym pyszczku siê pojawia siê...
To w³aœnie pod tym pseudonimem artystycznym kryje siê prawdziwe imie mego Pana. Nie zdradzê jednak jego imienia i nazwiska, gdy¿ bojê siê, i¿ go stracê na rzecz innego koteczka... Ten pseudonim wymyœli³ mu Jan- przyjaciel mój i mego Pana.


Tak wi
êc kilka s³ów o Panu:


Pan jest ode mnie starszy, w przeliczeniu na ludzkie lata ma 2 razy tyle co ja + pi
êæ.. Hehehe... Miau Miau... Taka zagadka matematyczna. Pan jest dobry i ³askawy dla mnie. Karmi mnie Whiskasem i innymi rarytasami, które zostaj¹ po wieczerzy Jego i Pañstwa. Pan mnie niuszy i dba o mnie. Czasem nawet pozwoli siê naje.. tzn. napiæ róznego rodzaju resztkek napojów z jego kufelka :)
Przyzna
æ teraz jednak z ¿alem trzeba, uroniaj¹c koci¹ ³ezkê, i¿ przez to, ¿e Pan jest w liceum czas dla mnie jest ograniczony. Mi³o jednak jest w nocy, gdy spiê z nim pod ko³derk¹, mrucz¹c i traucz¹c mu do uszka i trzymaj¹c moj¹ ³apkê na jego przypakowanej klacie.
                                        Made by Jan


     Za z³amanie praw autorskich podrapiê, lub zabijê patykiem!!



     Przepraszam za czcionkê, ale drapana jest moim pazurkiem